sobota, 28 maja 2016

Krótka historia.


"A brief history of underwear", taką nazwę nosi obecnie ekspozycja poświęcona bieliźnie w muzeum V&A w Londynie. Jako zespół Esotiq wybrałyśmy się na weekend, aby zobaczyć wystawę i jeszcze mocniej wejść w świat bielizny, która jak się okazuje, na przestrzeni lat pełniła rozmaite funkcje.
Bielizna jako najbardziej intymna część naszej garderoby, noszona blisko ciała, często ukrywana, wstydliwa, nie odbiła się bez znaczenia na kartach historii. Jej wzornictwo, materiały, konstrukcje wpływały na wygląd kobiecego ciała i tym samym odzwierciedlały ówczesne nastroje społeczne. Jej zmieniający się charakter i sposób noszenia w historii ugruntował stosunek do płci, seksualności, a zróżnicowany wygląd i funkcje przenosiły granice intymności, co miało wpływ na ludzkie interakcje. W przeszłości bielizna wcielała się w różne role, była noszona aby chronić i zachowywać higienę, modelowała ciało, a także bywała ekscentryczna, tym samym wyznaczając trendy i modę dla konkretnej sylwetki. W XIX wieku pełniła wręcz kluczową rolę, każda z pań nosiła obligatoryjnie gorsety i dzięki nim mogła zachowywać charakterystyczny dla epoki kanon sylwetki, która wzbudzała powszechne pożądanie oraz uznanie w kręgach towarzyskich.
Bielizna odegrała także istotną rolę w transformacjach społecznych, budzących się nowych nastrojach, zachodzących zmianach, rodzącego się feminizmu, gdzie z początkiem XX wieku za rebelię uznano porzucenie gorsetów przez kobiety. Zmiana gorsetu na stanik, to nie była tylko zmiana dotycząca zjawiska komfortu, ale dotykała czegoś ważniejszego, stała się początkiem niezależności i równouprawnienia kobiet. 
Wystawa w Londynie pokazuje przekrój przemian bielizny jej przeznaczenie i wykorzystywane materiały. Każda gablota była skrupulatnie przemyślana, składała się z elementów historycznych w zestawieniu z współczesnymi modelami. Wystawa ugruntowała moje przekonanie, że w bieliźnie najbardziej widoczna zmiana dotyczyła materiałów, ich dostępności oraz technik wykonania. Na początku szyta była tylko przez kobiety w domach, tylko ręcznie, a współcześnie produkowana przez fabryki i opatrzona skomplikowanym procesem technologicznym. Niezmienny pozostał charakter i role bielizny, które wciąż utrzymują się do dnia dzisiejszego. Bielizna nadal tworzy integralną część kobiecej garderoby niezależnie w jakiej epoce żyjemy, zawsze będzie pełniła funkcje: higieniczne, modelujące i erotyczne, a poza tym, jako nieodłączny element mody będzie wyznaczać i kształtować fundament dla sylwetki, na podstawie której zostaną wzniesione kolejne modowe konstrukcje.




Wystawa w Londynie pokazała również, ciemną stronę świata bielizny, która była krytykowana za to, że przerysowała kobiecą sylwetkę nadając jej mocno seksualny wydźwięk, zapominając o wygodzie, higienie i zdrowiu. W XIX krynoliny, gorsety  które zbyt mocno zasznurowywane łamały kości żeber, turniury które podkreślały tył bioder nadając sylwetce kształt litery S, a przy tym zmieniały proporcje kobiecego ciała. Eskalacja tego problemu była już tak poważna, że zagrażała zdrowiu, stąd też rodzący się w podszewkach obfitych sukien bunt, w początkach  XX wieku przemówił głosem kobiet. Moda w każdej epoce zachęca do przekraczania społecznych i kulturowych granic, uwypukla skrajności, pokazując w całej rozciągłości mozaikę ludzkich zachowań, pragnień i myśli.


Agent Provocateur
                                                                                                          1990


Wystawa to nie tylko historia, ale również możliwość obcowania z dziełami sztuki, ręcznie robionymi gorsetami, stanikami  zdobionymi wyrafinowanym haftem oraz koronkami. Na wystawie zaprezentowano również rzeczy z najwyższej półki mody, między innymi sukienkę z wbudowanym stanikiem od Jeana Paula Gautier noszoną przez Cindy Crawford oraz sukienkę od Antonio Berardi inspirowaną gorsetem, którą Gwyneth Paltrow założyła na premierę „Two Lovers”, jak również kreacje Alexandra  McQeen, które osobiście były dla mnie dodatkowym przeżyciem podczas wystawy. Ucztą dla oczu były także modele od Agent Provocateur, firmy która była jednym z sponsorów wystawy.


Unknown
                                                                                                       1883


 A Schabner

    1778


                                 



                                                                                                     Unknown

                                                                                                        1834





                                                                                                         Utility
                                                                                                         1940

                                                                                                       




                                                                                                  Unknown

                                                                                                  1780-1789


Większość modeli można zobaczyć na stronie V&A Museum, poniżej link do strony:

http://collections.vam.ac.uk/search/?offset=0&limit=15&narrow=1&extrasearch=&q=underwear&commit=Search&quality=0&objectnamesearch=&placesearch=&after=&after-adbc=AD&before=&before-adbc=AD&namesearch=&materialsearch=&mnsearch=&locationsearch=




Tekst w oparciu:
Edwina Ehrman "Udressed a brief history of underwear"



poniedziałek, 2 maja 2016

Emanacje kobiecości.






 Moda jest znakiem. Dzięki niej wyrażamy siebie, jak również pokazujemy światu swoją osobowość, indywidualność, niezależność oraz siłę. 
We współczesnej kulturze komunikacja międzyludzka odbywa się za pomocą znaków, a moda i styl stały się najszybszym komunikatem o sobie, który przekazujemy innym na zewnątrz. Moda jako styl życia, ubierania, emanacji duszy i pragnień, współcześnie dała kobiecie szeroki wachlarz pokazywania swojego "ja". Nie ma sztywnych kanonów wyrażania kobiecości, kobietą możemy się stawać na różnych polach: zawodowych, w stylu ubierania się i wyborze twórczych pasji. Stawanie się silną i niezależną kobietą nie wymaga od nas założenia spodni i białej koszuli oraz wykonywania na równi z mężczyznami wszystkich zadań społecznych i zawodowych. 
Moda obecnie zaczęła zacierać granice płciowe i stała się uniwersalną przestrzenią dla wszystkich, której granice wyznacza nasza wyobraźnia. Tworząc swój styl, który koreluje z osobowością daje całe spektrum możliwości wyrażania siebie niezależnie kim jesteśmy. Każda z nas ma wybór, jaką kobietą może i chce się stać i jakie wartości będą dla niej najważniejsze, niezależnie już od zmurszałych kanonów społecznych. Za pomocą mody i dzięki własnemu stylowi możemy być silne, wolne i niezależne, nie tracąc przy tym zmysłowości i seksualności. 
Odwołam się do słów Simone De Beauvoir z książki "Druga płeć": 
"Ten społeczny sens stroju pozwala kobiecie wyrazić poprzez styl ubierania się własną postawę wobec społeczeństwa: jeżeli poddaje się ustalonemu porządkowi rzeczy, wybiera sobie osobowość dyskretną i w dobrym tonie. W tym wypadku jest dużo możliwych odcieni: może być krucha, dziecinna, tajemnicza, niewinna, surowa, wesoła, stateczna, nieco zuchwałą czy przyćmiona, według własnego wyboru. Lub też, przeciwnie, podkreśli swą oryginalnością pogardę dla konwenansów". 











Dziękuję za współpracę:
foto: Sylwia Katarzyna Zemła
    Jasnawoda photography
modelki: Gabriela Kowalczyk
      Nina Grządziela
stylizacje: Dominika Kubik
marki: Femestage i Esotiq, dodatkowo własna garderoba stylistki.